Wyszło szydło z wora i zrobiło stwora: Marianka

czwartek, 1 września 2011

Marianka lubi horrory i taniec :) chociaż tańcząc w klapkach trochę ryzykuje.... :)

Krysia to uszyła pisze...: jak zwykle cudeńko!!!; 2 września 2011 05:46
Kasia pisze...: Urocza Mysia i klapki ma świetne :); 2 września 2011 08:07
Anka pisze...: Piękniucha.U mnie taka szara zagościła w piwnicy i trzeba ją udusić.Pozdrawiam; 2 września 2011 08:21
Unknown pisze...: Piękności!!!; 2 września 2011 08:46
Lusia pisze...: Myszka jest przecudna;-))
Pozdrawiam i zapraszam na mój blog.; 2 września 2011 10:00
Kasia z Różności pisze...: Ja cie sune - jest extra! W moich ulibionych kolorkach. Ale przy takich fiku-miku ja zdecydowanie bym sie połamała ;); 2 września 2011 10:05
ebris pisze...: ależ ta Marianka wygimnastykowana! a klapki wgniatają w fotel:D; 2 września 2011 11:15
kasia pisze...: Mysia bossska ,a jej klapeczki powalają na kolana:); 2 września 2011 20:05
Ataboh pisze...: świetnie idzie jej tańcowanie... widać, że klapki wcale nie przeszkadzają; 2 września 2011 21:27
Unknown pisze...: ale dziewczyna :):)klapki ma odleciane :); 3 września 2011 06:47
br0mba pisze...: dzięki :) klapki powstały spontanicznie :) z braku czasu :); 5 września 2011 20:53
Jomo pisze...: Marianka jest przesłodka i ta jej zielona sukieneczka - cudna!; 14 września 2011 21:44
minimysz pisze...: Dopiero teraz ją widzę, a ona taka cudna ♥; 30 września 2011 20:18
mothers life pisze...: Ta szara myszka jest wprost idealna:) Śliczne!; 23 listopada 2011 17:56